Kompromis z KE. Czarnek uderza w projekt PiS: Cała ustawa jest niekonstytucyjna
– Cała ta ustawa jest niekonstytucyjna, a jest jedynie odpowiedzią na wymogi Unii Europejskiej – skomentował w programie "iPolitycznie" minister edukacji i nauki prof. Przemysław Czarnek, odnosząc się do projektu noweli ustawy o Sądzie Najwyższym. W jego opinii te wymogi UE są "absurdalne", ale Zjednoczona Prawica zamierza je spełnić, by Polacy otrzymali należne im pieniądze.
Jak podkreślił Czarnek, sytuacja wojenna zmusza rządzących, by ci "ważyli wartości". – Co jest większą wartością? Konstytucyjność systemu wymiaru sprawiedliwości, czy też zrobienie wszystkiego, by Polacy otrzymali środki, na które zasługują i są ich? – dopytywał szef MEiN. Dodał, że rząd musi obecnie wydawać duże środki na zbrojenia, na pomoc uchodźcom oraz wsparcie dla Ukrainy. – W tych warunkach musimy zrobić nawet tę absurdalną rzecz, jaką są te przepisy, bo tego domaga się UE. Jakie będą tego konsekwencje? Zobaczymy, ale na pewno będą niedobre – podsumował Czarnek.
Nowelizacja ustawy o SN. Jest stanowisko Solidarnej Polski
W nocy z wtorku na środę do Sejmu wpłynął przygotowany przez grupę posłów PiS projekt nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym, który ma pomóc wypełnić tzw. kamienie milowe, narzucone Polsce przez Komisję Europejską. Realizacja projektu ma zbliżyć Warszawę do otrzymania funduszy z KPO. Rzecznik PiS Rafał Bochenek poinformował, że pierwsze czytanie projektu zostanie przeprowadzone w czwartek, natomiast drugie i trzecie czytanie – w przyszłym tygodniu.
Sebastian Kaleta, wiceminister sprawiedliwości i polityk Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobry, przekazał w środę w Sejmie, że jego partia nie poprze nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym. Według Kalety proponowane rozwiązania mogą m.in. doprowadzić do "anarchii w polskim sądownictwie".